niedziela, 9 grudnia 2012

Świątecznie

W tym roku nie wprowadziłam klimatu świątecznego do domku, kot wprowadza regularnie klimat bałaganu w nim, więc nie było sensu:) postanowiłam zrobić coś innego, powiedzmy,że to sklepik świąteczny  jeszcze wiele w nim się zmieni, ale już chciałam się "pochwalić" niedzielnymi pracami.












Kupiłam już kasę i mam pomysł na masę dodatków, czekam też na podpowiedzi:) 

niedziela, 4 listopada 2012

bo duży stół to podstawa:)

Postanowiłam powiększyć stół w kuchni, ten z zestawu jakoś się "tracił " i nie można było na nim nic poukładać, wykorzystałam go jednak i stworzyłam na nim większy blat:)





piątek, 2 listopada 2012

Były sobie misie:)

Bardzo spóźnione, ale obiecane zdjęcie mini prezentów:) Misiowa para z...........giełdy kwiatowej:)






Mam tyle pomysłów na dodatki do tego dziecięcego pokoju, ale czasu tak mało...:(





niedziela, 16 września 2012

Jednak ciemny

Zadecydowałam jednak,że fortepian będzie ciemny, wyszło tak:



Pasuje do kanapy i fotela:)




Musze tylko zrobić jeszcze jakiś taboret do tego fortepianu:) najlepiej obrotowy<hahaha>

wtorek, 7 sierpnia 2012

nowi mieszkańcy:)

W pokoju "artystycznym" pojawili się nowi mieszkańcy-małe kotki:)


W dziecięcym wstawiłam przerobione ozdoby choinkowe:)


Aziorek otrzymał miskę:



  Pomalowałam też fortepian chciałam,żeby pasował do mebli, ale jednak ten kolor absolutnie nie zostanie,poza tym chyba nie ma takich fortepianów? 



Ciemna bejca już kupiona, myślicie,że powinien być czarny?





sobota, 21 lipca 2012

Robię-nic:)

Jakoś nie potrafię wygospodarować czasu na tworzenie czegoś,mimo że pomysłów mam wiele, ale jakoś się nie składa. W miniaturowym świecie siedzę jednak nadal, podglądając blogi i ciesząc się za każdym razem jak znajdę jakąś krajankę:) np. bardzo pięknie zapowiadającą się PRACOWNIE MAŁYCH WNĘTRZ:) czy oszałamiający DOMEK POD KLOSZEM,  Bardzo miłym zaskoczeniem dla mnie było odkrycie polskiego sklepu z miniaturami (chyba,że wszyscy już wiedzą i go znają tylko ja taka uwsteczniona:) DOMKOWA 4.

Żeby nie było,że post bez zdjęć, to wrzucam zrobiony już dawno chlebak:)


Dostałam od mamy małej  Hani fortepian, mała Hania ma podobny domek ( trochę bardziej ustawny bo bez okien) ale stwierdziła,że nie ma w nim miejsca na fortepian, więc przede mną troszkę pracy i myślę,że będzie ok. 
Dotychczasowy fortepian był zdecydowanie za mały


A tu miska, kupiłam na allegro,planowałam ją wstawić w kuchni, niestety skala absolutnie nie ta więc niech będzie ,że miała być do łazienki:)